Człowiek najwięcej uczy się o czymś, gdy to robi. Zacząłem więc wstępnie kalkulować ile też potencjalnie kosztować będzie wydanie Fate Core PL drukiem. Na liczeniu się znam, na wydawaniu nie bardzo, a z finansowaniem społecznościowym miałem do tej pory do czynienia tylko od strony wpłacającego. Poniżej podzielę się tym co mi z kalkulacji wyszło Może ktoś znajdzie coś ciekawego dla siebie, a może ktoś znajdzie błąd i pomoże zoptymalizować wymagania.
Oszacowanie kosztów druku nie jest szczególnym problemem. Od razu przyjąłem trzy opcje: ekonomiczną, realistyczną i fantastyczną. Ekonomiczna to czerń i biel, miękka okładka, klejenie. Realistyczna to nadal czerń i biel, ale już z twardą okładką i szyciem. Fantastyczna to oczywiście kolor, papier kredowy, szycie twarda okładka i zamiast wisienki na torcie wstążeczka – zakładka. Założyłem, że realne do sprzedania (choć z różnym stopniem realizmu) są nakłady 50, 100 lub 200 sztuk. Uważam się raczej za realistę i uważam, że 50 sztuk to raczej maksimum tego co można sprzedać biorąc pod uwagę, że podręcznik w formie elektronicznej jest dostępny za darmo w języku angielskim, a docelowo będzie także w języku polskim. Od nakładu zależą koszty wydruku i w zależności od opcji wynoszą orientacyjnie od kilkunastu do ponad 120 zł za egzemplarz. Brutto z 23% VAT.
Teraz zaczynają się schody. Środki trzeba jakoś pozyskać. Przyjmijmy, że chcemy skorzystać z oferty serwisu wspieram.to. Dopóki się nam nie uda wszystko jest fajnie – żadnego ryzyka w zasadzie nie ponosimy. Udane zbiórka to koszty w postaci prowizji serwisu wspieram.to oraz transferuj.pl. Od zebranej kwoty należy odliczyć łącznie 8,5% (wspieram.to) + 2,5% (transferuj.pl), czyli 11%. Jeśli jesteś przytomny to wiesz, że Urząd Skarbowy nie śpi i upomni się o swój haracz. Normalnie jest to 18%, ale po przekroczeniu progu podatkowego (co wcale nie jest aż takie nieprawdopodobne) może dojść do 32%. Realnie możemy przyjąć 18% bez ponoszenia znacznego ryzyka pomyłki.
Trzeba też pamiętać o wysyłce. W praktyce doliczasz ją do zbieranych kwot, więc nie dość że podraża każdy egzemplarz to na dodatek od niej też musisz zapłacić podatek i obie prowizje. Robi się niefajnie.
W praktyce dla nakładu 100 sztuk, założonego minimalnego marginesu błędu oszacowań, cena opcji ekonomicznej skacze do ok. 40 zł, a realistycznej ok. 60 zł. Przy nakładzie 50 sztuk cena idzie w górę odpowiednio do ok. 60 zł i 75 zł. Drogo? 29% zebranej kwoty idzie na rzeczy nie związane z dostarczeniem produktu. A to oznacza, że do kosztu produkcji i dostarczenia każdego egzemplarza należy doliczyć ok. 41%, żeby wyjść na czysto.
Pora poszukać oszczędności. Jedną z dróg jest zainwestowanie własnych pieniędzy (rzędu kliku tysięcy). Odpada 11% zjadane przez pośredników. To powinno obniżyć cenę o jakieś 10 zł. Jeszcze więcej można zaoszczędzić na rezygnacji z kosztów transportu. To już oszczędność rzędu 20 zł na sztuce. W praktyce bez pośredników i transportu dla 50 egz. ceny w opcji ekonomicznej mogły by się zamknąć w 25 zł, a realistycznej w 35 zł (wychodzimy na czysto, płacimy podatki).
Założenie firmy dla takiego jednostrzału mogłoby pomóc, ale raczej tylko teoretycznie. Składki ZUS tak podrożą całość, że nie ma w praktyce o czym mówić. Jeśli już ma się firmę, to jest łatwiej. Przy dobrze dobranej cenie inwestycja się zwróci, i podatek nie będzie wysoki (druk pójdzie w koszta). Tylko, że zarobić się na tym nie da – mam realny dowód na to, że wydawcą się być nie opłaca.
Co z powyższego wynika? Tyle tylko, że wersja w pełni ilustrowana przy wydawaniu własnymi siłami raczej w grę nie wchodzi. Gra za darmo, tłumaczenie przez fanów, redakcja po znajomości, a cena drukowanego podręcznika poniżej 20-30 złoty nie chce zejść. Przy bardzo obciętych kosztach da się co prawda sam wydruk wykonać po ok. 10 zł za egzemplarz (jak się dobrze poszuka to pewnie i taniej) ale jakoś nie mam przekonania, że to właśnie chcieliby fani otrzymać.
Oczywiście powyższe to tylko przybliżone obliczenia. Nie wiem jeszcze ile będzie stron i jak będzie wyglądał złożony podręcznik. Moje ostatnie doświadczenia pokazały, że 250-stronicową pozycję w pełnym kolorze można wydrukować za 50 zł. Nawet doliczając do tego 41% minimalnego narzutu wychodzi zaledwie ok. 70 zł.
Ktoś chce coś dodać?
Read Full Post »