Tak jakoś zawsze się układa, że pewne projekty kończą u mnie swój żywot na fazie wstępnej. O dwóch postanowiłem dziś napisać parę słów.
Pierwszy z nich nosił roboczą nazwę Pajęczarz. W ramach zapoznawania się z biblioteką ExtJs (taki AJAXowy kombajn) wpadłem na pomysł napisania aplikacji do zarządzania kontaktami w pajęczynie De Profundis. Nic wielkiego – możliwość utworzenia „gry” z opisem, tworzenia postaci i linkowania ich do konkretnych gier. Dodatkowo ewentualnie możliwość komunikacji między graczami i jakieś tam funkcje zarządzania tym wszystkim. Szkic projektu powstał na peryferiach Wrocławia, gdy czekałem w samochodzie. Kilka stron notatek przelałem na nieco tabel w MySQL i nieco kodu w PHP. Tak się złożyło, że w tym samym czasie w pracy dostałem spory projekt do zrobienia i mniej pilna robota została odłożona na później. Początkowy entuzjazm opadł i projekt powędrował do szuflady z napisem „jeśli nie zaglądałeś tu od roku to wyrzuć bez sprawdzania co jest w środku”. Tkwi tam już chyba z dwa lata.
Kolejny niewypał dotyczył gry Do: Pilgrims of the Flying Temple. Gra świetnie nadaje się do rozgrywania online przy użyciu np. forum. Jedyne co by się przydało to generator do losowania kamieni z sakiewki. Oczywiście pomysł szybko rozrósł się o przechowywanie informacji o postaciach, ich statusie, przebiegu gry itp. Zanim dopadły mnie nowe obowiązki zdążyłem napisać działający generator. Do minimalnej funkcjonalności zabrakło obsługi kont dla graczy i jeszcze kilku administracyjnych drobnostek. Jest jeszcze jakaś szansa, że do tego projektu akurat wrócę, choć raczej niewielka.
Jak widać wszelkie projekty wykraczające poza moje zawodowe obowiązki nie mają szczęścia. Szczególnie wykorzystujące PHP, który nie jest moim ulubionym językiem (jest za to powszechnym w hostingu). Ciekaw jestem, czy gdybym doprowadził jej do końca cieszyłyby się jakimkolwiek zainteresowaniem.