Feeds:
Wpisy
Komentarze

Pyrrusowe zwycięstwo

W dniu dzisiejszym oddajemy Wam, fanom gier fabularnych, niedokończony owoc naszej pracy. Tłumaczenie Fate Core System jest kompletne, ale nie przeszło zewnętrznej redakcji i nie jest sformatowane. Mimo wszystko postanowiliśmy je pokazać światu. Jest ku temu klika przyczyn.

Po pierwsze nie ma powodu by dalej zwlekać. Sami niewiele już jesteśmy w stanie zdziałać. Przez długi okres jaki upłynął od jego rozpoczęcia zmieniły się nasze priorytety i możliwości.

Po drugie w uznaliśmy, że tylko publikacja w tym momencie gwarantuje dostępność naszej pracy na wolnej licencji.

 

Efekt Mocy

Mam chwilę żeby poczytać, co ostatnio raczej jest rzadkością. Na fali interesującej reklamy nowego systemu wydawnictwa Hengal postanowiłem nabyć podręcznik do Efektu Mocy. Hengal serwuje dość interesujące (m.in. dlatego, że lokalne) pozycje jeśli chodzi o gry fabularne i śledzę co też się pojawia w ich ofercie. Efekt Mocy zwrócił moją uwagę, dzięki dość oczywistemu nawiązaniu do jednej z moich ulubionych gier komputerowych (Mass Effect) nie tylko poprzez tytuł i wygląd okładki. To oczywiście postawiło mu wysoko poprzeczkę, szczególnie że sam opis zamieszczony na stronie wydawnictwa wyraża spora pewność siebie autora.

„Nazywam się porucznik Szarik, a to mój ulubiony sklep na Initium.”
– Porucznik Szarik

Jak wspomniałem poprzeczka była wysoko, więc nie spodziewałem się że publikacja ją przeskoczy, ale… oczekiwałem Mass Effect, a dostałem Czterech pancernych i psa.

Zacznę od mechaniki. Autor wprost mówi, że podręcznik miał początkowo zawierać tylko ją, a dopiero później rozwinął się o przykładowy opis świata. Mechanika jest w założeniach dość prosta. Każdy bohater ma 6 współczynników (Atrybutów), które pełnią drugorzędną rolę w stosunku do tzw. Kamieni Milowych. Kamienie Milowe pełnią rolę zbliżoną do aspektów w Fate. Definiują ważne wydarzenia w życiu bohatera, które miały wpływ na jego rozwój. I to one są najważniejszym elementem mechaniki.

Podczas wykonywania testów dopasowujemy do sytuacji Kamienie Milowe. W zależności od tego ile ich udało się dopasować taki rodzaj testu wykonujemy. Przy braku dopasowań mamy 25% szans, przy dopasowaniu jednego do głosu dochodzą Atrybuty zwiększające szansę średnio do ok. 41%, przy dopasowaniu dwóch do ok. 67% i w końcu dla więcej niż dwóch pasujących szanse wynoszą ok. 91%. Trudność regulowana jest poprzez dodanie drugiej kostki (wszystkie testy opierają się o k12) i wybranie tej z korzystniejszym lub mniej korzystnym wynikiem.

Nie wygląda to w sumie źle i nawet może się całkiem nieźle sprawdzać w określonym stylu gry. I tu właśnie jest moim zdaniem pies (Szarik?) pogrzebany. Podręcznik jakby zapomina o tym, że skoro Kamienie Milowe są tak kluczowe to wypadałoby im poświęcić odpowiednio dużo uwagi.

Werdykt? Za prawie 40 zł można kupić lepszy produkt. Ten nie jest zły, ale moim zdaniem wymaga dopracowania. Fate Core System Edycja Polska, do zakupu w tym samym sklepie wydawnictwa Hengal,  jest tylko 10 zł droższe, a Adventurers! 2 edycja nawet tańsze.

Fate Condensed

Ledwo Fate Core zawitało na polskim rynku, a już  Evil Hat sprawia nam niespodziankę. Otóż jako „produkt uboczny” prac nad Fate of Cthulhu powstało Fate Condensed (określane też mianem Fate 4.5, podczas gdy Core to wersja 4.0).

Zmiany są stosunkowo niewielkie, ale podręcznik został odchudzony do około 50 stron. Podręcznik w wersji PDF powędrował w dniu dzisiejszym do osób wspierających zbiórkę Fate of Cthulhu na Kickstarterze. Równocześnie opublikowano SRD (Fate Condensed).

Na stronie sklepu wydawnictwa Hengal.pl trwa przedsprzedaż Fate Core System Edycja Polska. Wydawcą są Poszukiwacze Przygód, Twierdza Fantastyki. Cena 39 zł. Wydanie analogiczne do wersji oryginalnej.

LEGO Przygoda 2

Filmowa kontynuacja LEGO Przygoda, choć w nieco innej konwencji niż pierwsza część, może się podobać. Mnie się podobała, bo pomimo różnic dostałem to czego po kontynuacji można się spodziewać. W przypadku gry… no cóż, w skrócie: duże rozczarowanie.

Gra LEGO Przygoda 2 luźno nawiązuje do fabuły filmu (a miejscami wprost ją zniekształca) i pozbawiona jest znanych z części pierwszej wstawek filmowych przypominających fabułę. Na dodatek osadzona jest na zupełnie innym mechaniźmie niż poprzedniczka. To nie silnik znany z LEGO Przygoda, czy choćby LEGO Marvel Super Heroes albo LEGO City: Undercover. Zamiast tego dostajemy grę opartą na mechanizmach LEGO Worlds, czyli „otwarty” świat w którym możemy kolorować obiekty, wklejać zebrane schematy i pałętać się bez celu wykonując do bólu przewidywalne „misje” zlecane przez mieszkańców świata.

LEGO Worlds mnie nie porwało, ale jako grę o określonym schemacie nawet ją lubię. Niestety schemat ten zupełnie nie leży mi w przypadku gry opartej na filmie. Gdybym nie zamówił gry w przedpremierowo, z całą pewnością bym w nią nie zainwestował. Pograliśmy z synem około godziny. Następnego dnia kontynuowałem grę sam, tylko po to żeby przejść ją do końca i upewnić się, że nie zaoferuje czegoś ciekawego. Nic nie wskazuje na to, że kiedykolwiek do LEGO Przygoda 2 wrócimy (a poprzednią przeszliśmy na 100% i to dwa razy).