Równocześnie z poprzednim testem druku na zamówienie opisanym w jednym z poprzednich wpisów postanowiłem w lulu.com zamówić jeden egzemplarz polskojęzycznego Fate Accelerated w wersji złożonej przez Gniewka (ta ilustrowana). Efekt przekonał mnie, że jak się nie ma o czymś pojęcia to nie należy się za to brać. W przypadku Mass Effect Fate RPG w znacznej mierze zdałem się na człowieka z wydawnictwa, który zaproponował mi pewne parametry. W przypadku lulu.com zdany byłem na siebie.
Przede wszystkim źle dobrałem papier. Ponadto nie zauważyłem, że przy wysyłaniu pliku doprowadziłem do sytuacji, że strony nieparzyste zamieniły się z parzystymi. W efekcie otrzymałem coś co wygląda jak wydruk na słabej atramentówce (fałdujący się papier i niewyraźne grafiki), szczególnie że całość złożona jest na A4. Po-raż-ka.
Jedyną zaletą jest zdobyte doświadczenie i fakt, że nie żal zabierać tego egzemplarza ze sobą na konwenty.
Fotki wrzuć.
Ja nie mogę narzekać, zarówno w A4, A5 jak i 6×9 z różnymi rodzajami papierów w lulu nie miałem problemu, fakt że się falował odrobinę ale to tylko z A5 gdy był zadruk całych stron tuszem na najtańszym papierze.
Nie narzekam na lulu.com – dostałem to co zamówiłem. Wyszło po porostu jak bardzo się nie znam na dobieraniu parametrów wydruku.
Ile kosztował druk w Lulu i wysyłka?
Usiądź. Nie pij płynów.
16,90$ z czego 12,91$ to przesyłka. Za sam wydruk 3,99$. Droga lekcja.
Ała. 😉
Dałeś ciała, bo był kod na darmową wysyłkę jakieś 2 tygodnie temu – z lulu polecam czekać na takie promocje, zwykle dają jakiś kod tego typu raz na kwartał 😉